środa, 28 listopada 2012

Piekę dziś karpatkę po raz pierwszy od chyba 15-u lat. Ciekawe, czy się uda? Przepis jeszcze nie sprawdzony. Do dokończenia mam krówkę - ciasto bez pieczenia - z krakersów, herbatników, masy krówkowej i bitej śmietany. Pewnie znacie :) Mamy dziś małą uroczystość domową. Co prawda ja ciast nie jem, ale mam ogromną frajdę, gdy moje słodkości jedzą inni.

Wczoraj padało i nie biegaliśmy. Za to stretching pomógł mi ukoić żale z powodu braku możliwości ruchu na powietrzu.

Czy wiecie, że w tym roku po raz pierwszy nie płaci się podwójnej zaliczki na podatek dochodowy za listopad? Płaci się w styczniu za grudzień, chyba że do 20-go ktoś złoży zeznanie roczne. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz