czwartek, 29 listopada 2012

Karpatka jest smaczna, ale nie wyrosła tak jak chciałam. Poszukam innego przepisu.

Biegaliśmy. Pogoda w sam raz na takie ekscesy - ciepło, raczej bez wiatru.

Dziś już czwartek. Zaraz tydzień pracujący dobiega końca. Będą jakieś informacje, na które czekam??

Czy wam zdarza się mieć jakieś widzenie rzeczywistości, planować w oparciu o nie, a potem zobaczyć, że nie ma podstaw? złe dane? I wtedy perfekcjonizm podpowiada - nie tylko na tym nie można się oprzeć, ale i na tym, i na tym jeszcze... W ogóle nic się nie uda... Nie ma co próbować...
O, nie! To tylko chwilowy regres. Cofnięcie się spowodowane małymi zawirowaniami. To tylko złe fronty pogodowe, które akurat się przemieszczały. Zająć swoje pozycje! Nie wycofujemy się! Jak zawirowanie oddali się, to potwierdzimy dane i po ewentualnej modyfikacji planów nadal będziemy iść do przodu. Do przodu!

E.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz