piątek, 19 października 2012

Weekend zapowiada się pełen wrażeń. Będziemy uczestniczyć w różnych spotkaniach. W niedzielę obiad u nas w domu! Już wiem co chcę ugotować. Z pieczenie zabiorę się już dziś.
Wczoraj bardzo późno wróciłam z pracy. Poszliśmy biegać przed 22. Biegam dość wolno, ale za to zauważyłam, że reguluje mi się oddech i jest coraz łatwiej. Muszę poczytać, co też bardziej doświadczeni proponują, gdy się już biega 10 min cztery razy. 11 minut ??? To chyba byłoby zbyt proste :) 10 min za jednym zamachem to jeszcze przede mną. Kiedyś obiecałam sobie, że jak dojdę do tylu minut, to muszę sobie kupić jakieś odlotowe ubranie, albo buty do biegania :) I staje się to coraz bardziej realne!
Oglądaliśmy film "Paryż - Manhattan". Tak naprawdę nie wiem o czym on jest... Historia pewnej znajomości, która kończy się zapowiedzią udanego związku? W tle pokazane jakieś życiowe problemy, słabo wpisane w treść. Takie niedokończone, nie wiadomo po co i czasem nie do końca zrozumiałe... Film pozostawiający dużo pozytywnych emocji, które dość szybko mijają, lekki, ale powodujący też niedostyt czegoś głębszego.

                                 Paryż - Manhattan (2012)       Paris Manhattan - galeria zdjęć - filmweb

Dziś znów ładna pogoda... Może pójdziemy na rower?

E.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz