czwartek, 13 grudnia 2012

Pochwała biegania

Jak ja lubię biegać! Bieganie jest bardzo proste, nie trzeba myśleć, główkować, zapamiętywać, zwracać uwagę na... Po prostu ubrać się odpowiednio i zacząć biegać.

Jeśli chodzi o tempo, to można biec bardzo wolno. I tak się człowiek spoci i zmęczy. Przynajmniej kiedy biega krócej niż rok :) Jak będzie potem to jeszcze nie wiem. Tutaj bieganie, jak dla mnie, przewyższa rower wielokrotnie, bo na rowerze można zmarznąć jadąc wolno, a jeśli jest się zmęczonym, a nogi nie chcą się ruszać same, to trzeba pokonywać wewnętrzne opory, by przyspieszyć. Przy bieganiu po prostu nie muszę przyspieszać. A co jeśli tempo przestanie mnie zadawalać? Może jak będę mieć lepszą kondycję, to przyspieszenie przyjdzie samo? Pomyślę o tym kiedy indziej :)

Nie potrzeba żadnego sprzętu. Fakt, że mam koszulki od jazdy na rowerze i gdybym ich nie miała, to musiałabym kupić, żeby się nie przeziębić w taką pogodę. Buty też nie muszą być jakieś specjalne. Wystarczą sportowe z grubszą podeszwą. Buty udało nam się kupić parę lat temu za niecałe sto złotych w małym miasteczku w Beskidach, na jarmarku. Są nieprzemakalne. I mamy jednakowe :) Na głowę opaska zasłaniająca uszy. W moim przypadku broń Boże na czoło, bo po powrocie mój nos zamienia się w cieknący kranik. Pewnie, że myślę sobie o kupnie chusty na głowę, która może być opaską, szalikiem albo czapką. Ale to nie jest konieczne. Wczoraj biegaliśmy przy temperaturze -5 st. C i wystarczyła zwykła opaska.

Po powrocie z biegania jestem zmęczona, ale ogarnia mnie taka radość i satysfakcja z tego, że się udało przebiec kolejny raz naszą trasę, że przezwyciężyłam pogodę. Dotlenienie i wysiłek powodują, że więcej się chce robić, jest więcej pomysłów i sił.

Bieganie wciąga. Drugiego dnia po bieganiu myślę, może dziś pójdę pobiegać?

E.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Trzeba jeszcze napisać, że bieganie łączy ludzi. :)
      pozdrawiam serdecznie

      Usuń