Triduum Paschalne trwa. Wczoraj przeżywaliśmy Mszę Wieczerzy Pańskiej. Po mszy w domu mamy uroczystą kolację ze specjalnie upieczonym płaskim chlebkiem z napisem IHS. Staram się, żeby już były jakieś ciasta świąteczne, nakrywam stół białym obrusem. Modlimy się, czytamy fragment z Pisma Św., Tata angażuje się przy podawaniu do stołu. Choć chodzimy do pracy, rozpoczynamy święty czas. Dziś już post, ograniczenie jakościowe - bez mięsa i ilościowe - trzy posiłki, ale jeden do syta. Będziemy adorować krzyż Chrystusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz