wtorek, 13 sierpnia 2013

Świnoujście

Wybór tej właśnie miejscowości nad morzem okazał się najlepiej trafiony. Z Łodzi dojazd jest lepszy niż gdziekolwiek (przynajmniej takie mam doświadczenia). Do Ustronia jechaliśmy ok 7 godzin lub nawet dłużej. Droga była podrzędna, kręta i gdy ktoś wolno jechał była mała szansa, żeby go wyprzedzić. Tutaj jechaliśmy bardzo długo autostradą, sporo za Poznań. Potem drogą podporządkowaną do Gorzowa, ale już za Gorzowem, prawie cały czas autostradą. W sumie bardzo wygodnie, czas nie przekroczył 7 godzin, choć dużo dalej niż do Ustronia. Oznakowanie super. Przed Świnoujściem przywitała nas burza, ale szybko przeszła. Na prom trafiliśmy idealnie, prawie nie czekaliśmy.
Kwaterę mamy bardzo przestronną. Poddasze domku, z aneksem kuchennym i łazienką, dwie kondygnacje niżej malutki pokoik, gdzie śpimy oboje. Pierwotnie miały tam spać dziewczyny, ale czujemy się lepiej, gdy one śpią na górze. Możemy korzystać z kuchni piętro niżej. Full wypas po prostu. Może do plaży nie jest najbliżej, ale dajemy radę. Kwotowo płacimy pół tego, co w Ustroniu - nie ma wi-fi.
Miasto jest bardzo zadbane, z licznymi atrakcjami dla turystów, sporo miejsc do zwiedzania, plaża szeroka. Chciałoby się dopisać, że woda ciepła...., ale nie ma co się zagalopowywać :). Odpoczywamy.
Pogoda taka wymarzona przeze mnie - nie za ciepło, ale opalać się można. Dziś weszłam do wody i próbowałam pływać - 20 st. C.

pozdrawiam serdecznie

E.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz